"W sonetach z podziwem odnosił się do harmonii i porządku panującego w przyrodzie. Był uważnym i wrażliwym obserwatorem. Wobec otaczających go zjawisk zajmował czasem postawę wrażliwego na piękno estety, czasem moralizował, to znów skłaniał się ku refleksji. W szczególny sposób przeżywał piękno rodzimego krajobrazu, zachwycał się urokami kobiecego ciała, urzekała go barwność religijnych i ludowych obrzędów, doznawał wzruszeń w kontaktach z dziełami sztuki."