Ta bidulka jak widać potrzebuje \"uczesania\" a szczególnie ortopedy. Nie raz obserwujemy, że mimo różnych przypadłości ptaki dobrze sobie radzą. Przed laty powrócił z afrykańskiego zimowiska, bociek z dość dużym fragmentem strzały. Na jego szczęście strzała tkwiła płytko pod skórą. Nie wiem, czy powiodła się próba schwytania go i leczenia. Kiedyś obserwowałem \"pechową\" jaskółkę dymówkę, która była całkowicie biała i niestety atakowana przez swoich. Nie sądzę, by taki ptak pożył długo. Zdjęcia z zapasów, bo taka aura to już nie dla mnie. Pozdrawiam Was serdecznie i odwiedzę dopiero jutro, przepraszam:)
krystin 2014-11-29
Na prawdę biedne ... ale urocze i dają nam tyle radości.Jak moglibyśmy im się za to odwdzięczyć? Pozdrawiam :)
halka 2014-11-29
Czuprynkę ma uroczą...nie trzeba czesać;tylko nóżce by się przydała fizykoterapia bo chyba sztywna.Ale jak widać i tak daje radę wróbelkowa.
Pozdrawiam Cię Czesiu serdecznie.
wojci52 2014-11-29
Często spotykam kawkę bez nogi, też sobie radzi. Do mnie na balkon przylatuje już od 3 lat gołąb bez palców u nogi, dokarmiam go, ale tylko zimą! A z innej beczki - po osiedlu chodzi pudel na 3 nogach. On to chyba nawet nie wie, że psy mają 4. Taki radosny...
wisko15 2014-11-30
PO PROSTU ŻYCIE I TRUDNOŚCI TEGO ŚWIATA :)
POZDRAWIAM :)
spoko44 2014-11-30
biedna ,dzielna wróbelkowa......zauważ ,że innośc,wsród ludzi też wyzwala różne reakcje-warto przeczytać :Malowany ptak: J. Kosińskiego ;pozdrawiam
lidia23 2014-11-30
jeśli chodzi o choroby-ptaki są bezwzględne..zawsze atakują słabszego czy chorego..
marcusx 2014-11-30
W mojej okolicy jest ich sporo. Rozrabiają głównie w żywopłotach lub innych krzewach, pozbawionych już o tej porze roku, liści.
Pozdrawiam!
elza100 2014-11-30
Biedna po przejściach ...Pozdrawiam Cię Czesiu serdecznie i życzę udanych ,pogodnych dni ...:-)
muniu 2014-11-30
POZDRAWIAM BARDZO GORĄCO
dalia22 2014-12-02
Ale bidoty , teraz na tym zimnie ... Dla mnie też taka aura zupełnie do niczego ;) Pozdrawiam:)
znajoma 2014-12-02
Dobry wieczór nocy
Powiedziałam dobry wieczor nocy,
która weszla nagle przez okno,
jak czarny kot,ten od nieszczęść.
To przez nia płace co miesiac
tak wysokie rachunki za swiatło.
Ale nawet jeśli jej to wygarnę,
to czy mnie zrozumie?
Czy odejdzie znienacka?