Za nami ciężki tydzień ..
Wszystko chyba się obraca przeciwko nam..
We wtorek chcieliśmy wybrać się do okulistki.. przyjechaliśmy jakieś 20 minut za późno bo już miejsc nie było :( a zarejestrować się nie da na kolejny dzień bo rejestrują w ten sam dzień co są przyjęcia :/ trzeba będzie wstać koło 5 i przez 7 być w szpitalu.. a pani doktor przyjmuje o 9... :/ ehh
planujemy 20 czerwca pojechać...
wczoraj też mieliśmy kiepski dzień...
co sobotę mamy rehabilitacje. mieliśmy troszkę później.. wydawało by się że będą jeździć busy zgodnie z rozkładem jazdy. nie chciał się zatrzymać. spóźniliśmy się na jedną rehabilitacje.. przyjechał bus.. ale w Lubartowie kiedy wysiedliśmy Marcelek mi zemdlał.. zrobił się wiotki.. że musiałam go trzymać z każdej strony.. Na szczęście nie trwało to zbyt długo. ale już na drugich ćwiczeniach nie ćwiczył w ogóle ... nie chciał.
23 czerwca idziemy na neurologie. Będzie wymiana rurki na plastikową bo będzie miał wykonany rezonans.. nie wiadomo czy jakieś dodatkowe badanie dlaczego takie omdlenie się zdarzyło :(
Mam nadzieje że Zastawka, która ma Marcel działa prawidłowo...
dodane na fotoforum:
rozi09 2016-06-12
Straszne co piszesz!
Jusia nie gniewaj się ,ale kurde! Naprawdę nie ma Was kto zawieść do lekarza czy na rehabilitację??? Zwłaszcza w sobotę kiedy wszystkie autobusy mają okrojony rozkład jazdy.
Wiem że może łatwo mi się mówi ,ale uszarpiesz się zawsze sama z tym wszystkim i dziecka zwyczajnie szkoda żeby tak ciągle tymi autobusami kursować.
Pewnie nie śmiesz prosić bliskich o pomoc...Niestety sam też nikt się nie domyśli jak musi Wam być ciężko tak podróżować...
agapal 2016-06-12
Ojej,zasmuciła mnie wiadomość o tym omdleniu.Mam nadzieję,że to tylko z gorąca i Marcelek był zmęczony,
trzymajcie się !
aniu35 2016-06-12
Miejmy nadzieję że to tylko przejściowe kłopoty....wszak zawsze po burzy wychodzi słońce....dużo wytrwałości i siły Justynko!!Podziwiam Cię kobieto!!!
anulkaz 2016-06-12
Marcelku, wszystko co złe minie,później będzie tylko lepiej.Życzę Ci dużo zdrówka:)
bryza 2016-06-12
Ojjjjjj:(....ta nasza biurokracja :(..... ale może następnym razem się uda ,życzę Wam tego szczerze i całuski ślę :)