Kilka słów  o takiej "innej pamięci".

Kilka słów o takiej "innej pamięci".

Rzecz o jakże innej pamięci, jak też o "innej formie upamiętnienia" wybranych zdarzeń wśród Nas, Tych ciągle żyjących i nadal pamiętających.

1) Przy ul. Kościuszki w Zakopanem, na terenie parku im.(nomen-omen) Lecha Kaczyńskiego, do dziś stoi pomnik autorstwa rzeźbiarza Marka Szczepanika upamiętniający Józefa Kurasia ps. „Ogień” i żołnierzy walczących w jego oddziale.

Pomnik przedstawiający kopiec z kamieni i siedzącego na jego szczycie orła z rozpostartymi skrzydłami został odsłonięty 13 sierpnia 2006 roku przez Lecha Kaczyńskiego oraz syna owego watażki „Ognia” – Zbigniewa.

Nadal domagającego się 10 milionów odszkodowania za to że, jego ojciec "zmarł śmiercią samobójczą"***.

Prezydent Lech Kaczyński specjalnie wtedy przerwał urlop i przyjechał na jeden dzień do Zakopanego by uczestniczyć w odsłonięciu pomnika "Ognia" i jego podkomendnych.

Prezydent Kaczyński po zakończeniu wyjaśnił, dlaczego nie zabrał głosu podczas uroczystości:

"Nie zabrałem głosu z bardzo prostego powodu. Dzisiaj była bardzo znaczna ilość wystąpień i w tej sytuacji wydało mi się, że moje wystąpienie niczego nowego tutaj nie wniesie, szczególnie że nie znam historii Podhala, tak jak osoby, które na Podhalu żyją i wiąże je tradycja" -powiedział jakże dyplomatycznie wtedy Lech Kaczyński.

"Nie znam historii Podhala"?

Do udziału i zabrania głosu nie dopuszczono delegacji słowackich górali-rodzin zamordowanych przez oddział "Ognia" rodzin, ale przede wszystkim urzędników "Ustavu Pamäti Národa",czyli odpowiednika polskiego Instytutu Pamięci Narodowej, którzy oskarżają do dziś jego oddział o zbrodnie na słowackim Spiszu i Orawie.

Tak wtedy jak i w czasie późniejszego sympozjum naukowego, na które przywieźli dokumenty i zeznania na temat tychże zbrodni.

Wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim hołd Józefowi Kurasiowi "Ogniowi" złożył były marszałek sejmu Marek Kuchciński, oraz pretendujący dziś do przejęcia partii "Porozumienie Jarosława Gowina" -dziś europoseł, Adam Bielan i wielu, wielu innych.

Ja myślę, że Prezydent milcząc wiedział, że wykonuje wielce dwuznaczny gest , wtedy jakże oczekiwany politycznie od swojego obozu i brata, kierowany do konkretnej części swojego przyszłego-całkiem nowego elektoratu.

Czyli jak mniemam , elektoratu wcześniej dobrze policzonego .

Czyli ostatnich żyjących żołnierzy "Ognia", ich dzieci i wnuków i prawnuków.

I zapewne wszystkich tych, co myślą podobnie, a zrzeszanych w partiach "Konfederacja oraz Wolność i Niepodległość", "Ruch Narodowy",
Konfederacja Korony Polskiej, Narodowe Odrodzenie Polski, "Liga Polskich Rodzin", "Obrona Narodu Polskiego", "Polska Wspólnota Narodowa", "Stronnictwo Narodowe" i innych....

Ale nie do niepoliczonych i nie mogących z wiadomego powodu (bo zamordowani) zabrać głosu w kampanii wyborczej- tysięcy ich ofiar.

Smutne.

2) Naszą historię nowożytnej Polski dziś piszą nie tylko historycy ,tym bardziej nawet tacy domorośli "przypominacze" jak ja, ale już także dzieci kolaborantów, bandytów mordujących i okradających Polaków, Żydów, Rosjan, Słowaków i Białorusinów.

Pisałem już o tym w dniu 27.04 opisując historię żołnierza wyklętego, wyłudzającego odszkodowanie od Skarbu mojego nadal państwa, który po weryfikacji przez sąd i IPN okazał się zwykłym bandytą.

Jaką tworzą tę historię?

Widzimy i słyszymy.

Przynajmniej ....ja.

Na przykład podczas corocznego gloryfikowania "żołnierzy wyklętych"przez znanych z prawdomówności polityków prawicy.

Odsłanianiu kolejnych tablic pamiątkowych co roku towarzyszą peany niezłomnego prezydenta na cześć niezłomnych "wyklętych".

I przy okazji opowieści samego premiera Mateusza Morawieckiego o bohaterskich wyczynach swojej rodziny.

Udokumentowane na promującym klipie w języku angielskim.

Ci dwaj panowie, gdy mówią o historii, najczęściej mijają się z prawdą.

Andrzej Duda, pełniący zaszczytną funkcję prezydenta "wszystkich Polaków" potrafił powiedzieć, że w każdym polskim lesie byli po wojnie "prawdziwi patrioci".

Czy prezydent udaje, że nie wie, że ofiarami tych "patriotów" byli bezbronni wiejscy nauczyciele, bezbronni geodeci dzielący ziemię między bezrolnych chłopów, bezbronni sołtysi a przede wszystkim bezbronne kobiety i dzieci?

Jeżeli "wyklęci" mordowali w imię słusznej według pana prezydenta Andrzeja Dudy i pana premiera Mateusza Morawieckiego sprawy tychże geodetów, dzielących ziemię dla polskiego chłopa, to teraz wraz z nadawaniem odznaczeń ich mordercom, dziejową ustawą w ramach "Nowego Ładu"czy nie powinni tę ziemię im odebrać i oddać w całości właścicielom ziemskim,książętom i ....klerowi ?

Hipokryzja na najwyższym poziomie.

Prezydent wychwala "wyklętych" mając tym samym według mnie w głębokiej pogardzie miliony Polaków , którzy odbudowywali kraj z ruin.

Ma tak samo głęboko w ....także moich przodków.

Jak wcześniej wspominałem, brata mojej Mamy zastrzelił kilka dni po wyzwoleniu Warszawy radziecki żołnierz tylko za to, że tenże nie chciał "oddać" swoich oficerek.

Czy mam teraz prawo porównywać śmierć mojego Wujka z rąk obcych do śmierci całej rodziny z Krosna,gdzie "żołnierze w polskich mundurach" utopili małżeństwo w Ich własnej studni?

Świadek tej zbrodni żyje i świadczy o niej nadal mając już 97 lat.

Jako domorosły historyk przypomnę Wam, że z rąk wyklętych zginęło (także wg IPN) po wojnie 5143 osoby.

A to powinno zmuszać każdego człowieka, nie tylko doktora praw i prezydenta dumnego narodu do nieco głębszej refleksji.

Bo jeżeli są ofiary, to muszą być i sprawcy?

Jak można pogodzić wiedzę o brutalnej śmierci 187 dzieci w wieku do 14 lat ze składaniem hołdu ich mordercom?

Znane są miejsca, gdzie dochodziło do zbrodni.

Te ofiary do dziś mają imiona i nazwiska.

Niestety nie mają nawet skromnych tabliczek na murze ani kamienia na polu czy w lesie, gdzie dopadła Ich straszna śmierć.

Słowa wygłaszane każdego 1 marca oraz w czasie przeróżnych innych okazji przez prezydenta i premiera są zamierzoną manifestacją.

Niemądrą i ideologicznie zacietrzewioną.

Kłamstwem kwestionującym nawet IPN-owskie opracowania.

A do tego, by jeszcze- jak w tym roku- nominacje generalskie powiązać z "żołnierzami wyklętymi" uważam za głupotę upokarzającą Tych oficerów.

Kiedy PiS czciło swoich bohaterów :"Ognia", "Burego", "Bohuna", i innych mających na sumieniu wiele cywilnych ofiar, w tym kobiety i dzieci, to rodziny zamordowanych opłakiwały swoich krewnych.

Bez fanfar i odznaczeń.

W ciszy i w bólu.

Bez słowa żalu z ust premiera i prezydenta.

Tego od ..."Wszystkich Polaków".

Nie pamiętam i nie mogę się do dziś dopatrzyć, by wśród zjednoczonej prawicy znalazł się choć jeden sprawiedliwy, który pochyliłby się nad cierpieniem Tych ludzi.

Nawet celebrujący te uroczystości "kapłani KK", tak jak też i w tej uroczystości uczestniczący biskup Albin Małysiak,który ten głaz poświęcił.

Bo to sami politycy weszli w rolę spadkobierców "wyklętych", a nie ich ofiar.

Jednym tchem wymieniają postacie tak skrajnie różne jak "Bury", "Łupaszka", "Ogień" oraz gen. August Fieldorf "Nil", czy rtm. Witold Pilecki.

Przecież to oczywista paranoja.

I plugawienie pamięci tych dwóch ostatnich bohaterów.

Ten felietooon napisałem po powrocie ze spotkań (prawie wakacyjnych) z rodziną i nielicznymi już seniorami pamiętającymi tamte zdarzenia i dożywającymi swoje ostatnie dni zamieszkujących w województwie Lubuskiem i na Dolnym Śląsku.

Na kolażu fotografie z regionalnego zakopiańskiego portalu, na którym relacjonowano te uroczystości.

Z moim postrzeganiem tematu, poruszanym i opisanym w tym felietooonie, możecie się nie zgadzać, i uważam to za całkiem naturalne.

Każdy ma swoje źródła i im ufa.

Ja mam kontakt z żyjącymi jeszcze świadkami.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Dokończenie poniżej.

maska33

maska33 2021-06-01

Czytajcie,czytajcie!

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.
Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.
To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

❄️ 588/ ☠ 111

Copyright 1998 @ maska33

maska33

maska33 2021-06-01

Legenda:***
"Sąd w Nowym Sączu stwierdził, że odszkodowanie można otrzymać za represje w związku z działalnością niepodległościową. Mimo, jak mówiła sędzia prowadząca sprawę, licznych i szczegółowych pytań skierowanych do Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie o działalność "Ognia", nie uzyskano w ocenie sądu jednoznacznej opinii pozwalającej rozstrzygnąć, czy działalność "Ognia" była działalnością na rzecz niepodległości państwa polskiego czy też była jej zaprzeczeniem. Zdaniem sądu, opinia IPN w sprawie Józefa Kurasia "Ognia" jest zbyt ogólna i nierozstrzygająca. Sąd stwierdził też, że nie ma dowodów na to, że "Ogień" został pozbawiony życia przez funkcjonariuszy państwa totalitarnego, a z opisów wynika, że sam się postrzelił w efekcie czego zmarł".(cytat z podhale24.)

ewik57

ewik57 2021-06-01

To pomnik hańby.

asiao

asiao 2021-06-01

Ja Cię proszę.. tego nie można spokojnie doczytać..!

Jak prezydent może nie znać dobrze historii swojego kraju? A już jak się wybiera w jakiś region to powinien sobie uzupełnić wiadomości. żeby wiedział, co firmuje... Obecni ...prowadzą politykę historyczną, czyli manipulacje historią dla swoich celów.
Te wszystki Łupaszki i Ognie... delikatnie mówiąc, "kontrowersyjne postaci i ja im znicza nie zapalę. . W sumie to wszystko... kamieni kupa, rzeczywiście.

maska33

maska33 2021-06-01

Ci, którzy zaciekawieni moim tekstem zajrzeli na fora komentujących to zdarzenie pod dostępnymi do dziś fotografiami zauważą, że fotografia śp prezydenta Lecha Kaczyńskiego klęczącego przed tym pomnikiem została zablokowana jako jedyna , by nie powielać Jego wizerunku w takiej pozie.
Ktoś się zreflektował?

W takim razie to pierwszy pozytywny krok.

kerion

kerion 2021-06-01

Nie ma tylko białych lub czarnych kart danego narodu ...
A Słowacy pamiętają, że byli trzecim najeźdźcą we wrześniu 1939 roku?

maska33

maska33 2021-06-01

Pamiętają. Czasem.
Sam uczestniczyłem w 2009 roku w uroczystości na miejscowym cmentarzu w Piwnicznej, gdzie na grobach żołnierzy polskich pograniczników poległych w czasie ataku 2 pułków strzelców słowackich we wrześniu 1939 roku przekraczającym polską granicę wojskowa delegacja Słowaków składała cztery wieńce.
Cmentarz ten znajduje się nieopodal kościoła w Piwnicznej, po drugiej stronie ul. Krakowskiej.
Łatwo można sprawdzić.
Pozdrawiam;-)

wojci65

wojci65 2021-06-01

Obecne nasze władze stawiają się w jednym szeregu z batką Łukaszenką, który całą narrację historyczną swego reżimu opiera na gloryfikacji wyczynów prosowieckiej partyzantki rżnących z ochotą "polskich panów". Dziadek ze strony mamy był w 39 r. nadleśniczym w Supraślu, no i po 17 września trzeba było ukrywać się i w końcu uciekać do "lepszego" okupanta.

maska33

maska33 2021-06-01

Na prośbę Naszego kolegi z kopertki podaję listę nominowanych tego dnia:

Oficerowie Wojska Polskiego mianowani przez Prezydenta RP po raz pierwszy w historii mianowań, dniu 1 marca 2021 roku, na kolejny stopień .
W "Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych".
Na stopień generała dywizji:
Gen.bryg.Dariusz Pluta (Zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP)
Gen.bryg.Piotr Trytek (Dowódca 11 Dywizji Kawalerii Pancernej)

Na stopień generała brygady:
płk Krzysztof Kociuba (Radca -Koordynator w Narodowym Centrum Bezpieczeństwa Cyberprzestrzeni).
Płk Tomasz Kowalik (Szef Pionu Wsparcia-Zastępca Szefa Sztabu ds Wsparcia Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych)
płk Dariusz Mendrala (Dyrektor Zakładu Inwestycji Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego).
płk Marek Wawrzyniak (Szef Zarządu Inżynierii Wojskowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych).
Przeszli tym samym do historii.

lordand

lordand 2021-06-01

...zgadzam się z Tobą...
"Ogień" był to bowiem zbir, faszysta i morderca lubujący się w przelewaniu niewinnej krwi"

SKAZY NA PANCERZACH
Piotr Zychowicz

ofka63

ofka63 2021-06-01

Ogień chętnie wyzwalał z pieniędzy czy żywności, a mając za soba równych zbirów plus broń, był panem i władcą, postrachem okolic. Jestem z Podhala, od najmłodszych lat przysłuchiwałam się rozmowom dziadków i ich znajomych. Wtedy nie pojmowałam, póżniej dowiadywałam sie coraz "ciekawszych" rzeczy o tych żołnierzach PRZEKLĘTYCH i to co robi rząd z kościołem to jest plucie w twarz ofiarom

halka

halka 2021-06-01

Szkoda że zupełnie zapomina się o innych formacjach wojskowych, które wówczas walczyły z agresorem.

Ciemno widzę przyszłość kraju w którym rządzą /chcą rządzić nieuki, nawiedzeni miłośnicy KK a podporą ma być armia emerytów dokarmiana kolejnymi litościwymi acz niebogatymi podwyżkami. Obronę będzie stanowić siła wiary, niewidzialne helikoptery i zezłomowane patrioty wraz z rozbrojonymi starymi samolotami....
I na dodatek Kukiz .... kolejny zniewolony umysł, drepczący potulnie za narodowym brylantem .Potwierdza tylko ,że lepiej mu wychodzi szarpanie strun w gitarze, aniżeli poruszanie się w polityce. Kiedyś gromił PSL, później przytulił się do tej partii, teraz znowu się rozmyślił i podoba mu się PiS. Mentalność i poziom żałosnego wiejskiego grajka.

awangar

awangar 2021-06-01

Nawet nie wiem co powiedzieć, świat na głowie staje, morderców się honoruje, ofiary z pamięci wyrzuca...wstyd i hańba.

maska33

maska33 2021-06-01

„Naród, który traci pamięć przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium” – to słowa Marszałka Józefa Piłsudskiego.

"Naród, który zabija własne dzieci, staje się narodem bez przyszłości"- mówił Jan Paweł II w 1997 r. w Kaliszu.
Warto przypomnieć te właśnie, tu i teraz jego słowa, aby nie rozmyły się jedynie w "kremówkowych" wspomnieniach.

„Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie.”

„Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości.”

Dziękuję Wszystkim za komentarze.

styna48

styna48 2021-06-01

Ostatni Twój wpis z cytatami jest świetnym podsumowaniem rozlała kałuża nieprawdy, pseudo - historii, fałszerstw i łajdactw , czarno widzę naszą przyszłość.

izka08

izka08 2021-06-03

Tak to już jest.Pora to wszystko zło wyciągnąć na światło dzienne.Pozdrawiamy.

maska33

maska33 2021-06-03

Mam świadomość,że właśnie te przytaczane przeze mnie fakty nadal utwierdzają Naszych Kolegów i Koleżanki z "Garnka", które wpisały się w galerii "p0lityk", w słuszności Ich dokonanego wyboru.
Mam nadzieję, że ta i tamta galeria zostanie zarchiwizowana przez wielu.

cityboy

cityboy 2021-06-03

tym razem zadałem sobie trud przeczytania całego felietonu..i bingo!
dokładnie o tym piszę tu:

http://www.garnek.pl/maska33/36531447/cos-z-mojej-teczki-okiem


a sprowadza się do tych baniek, lokalnych historii..lokalnych zwycięzców, przegranych, do całej masy subiektywnych ocen tych samych zdarzeń.

i ponowię pytanie:

po co ta cała pisanina-czytanina skoro w ciemno mogę założyć że z obiektywizmem nie ma nic wspólnego. jest wyrwana z kontekstu i podana w sposób liniowy, tak by wyraźnie pokazać winnych niewinnych bohaterów przegranych..

maska33

maska33 2021-06-03

Skoro Pan ponownie koncentruje się na prezentacji swojej tezy, przyznając się do zapoznania się z tym jednym tylko moim tekstem i wyciągając tak daleko idące wnioski, to jestem pełen uznania dla Pana przenikliwości.Pragnę uświadomić Panu,że w moich felietooonach poruszam uparcie tylko problem wszechobecnej w naszym życiu społecznym i politycznym hipokryzji.
Taki to ten mój monotematyczny fotoblog.
Zmobilizował mnie Pan jednak do zapoznania się z sposobem i formą przekazywania Nam swojego postrzegania świata swoimi oczyma (?)w własnej galerii.
Jest to sposób niezwykły, gdyż jak w starożytności, próbuje się Pan komunikować z Nami za pomocą obrazków z tekstami jak niegdyś faraon-pismem obrazkowym czy też supełkowo - węzełkowym (linki)jak Inkowie. Faraon nie zawsze zajmował się (osobiście)hieroglifami ,więc za niego robili to inni. Najczęściej...kapłani. Korzystał tym samym z czyjejś wiedzy i czyjejś pracy.
Każdy niech robi tak jak potrafi i w sposób, na jaki go stać.
Pozdrawiam.

maska33

maska33 2021-06-09

W czasie wczorajszej wizyty na miejscu zbrodni "Burego" prezydent Andrzej Duda Duda położył wieniec w miejscu upamiętniającym niewinnie zabitych. Czy się modlił? – wie tylko on. Lecz jego słowa o hołdzie i szacunku można odłożyć na najgłębszą półkę. Bowiem szacunek i hołd nakazywały, by akurat w Bielsku Podlaskim i przed Białorusinami przypomnieć, co się stało w Zaleszanach.
Tymczasem prezydent Duda opowiedział o Zaleszanach tak, by nie powiedzieć nic. Skoro byli niewinnie zabici, byli też ci, którzy ich zamordowali. A tu Duda milczy, jakby nic nie wiedział, nie słyszał, nikt mu o Zaleszanach nie opowiadał. Obwieścił za to słuchającym go Białorusinom pół prawdy.
A pół prawdy to całe kłamstwo, a nieszczera empatia to krokodyle łzy.
Smutne.
Pisanie nowej historii trwa.

dodaj komentarz

kolejne >