Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

W dniu 6 sierpnia 1945 roku startująca z wyspy Tinian superforteca B-29 "Enola Gay" lotnictwa Stanów Zjednoczonych, zrzuciła na miasto Hiroszima 4-tonową uranową bombę atomową "Little Boy".

Naród japoński do dziś ponosi skutki tej jednej, strasznej decyzji prezydenta USA.

https://youtu.be/cfD2vO1B1oQ

Dziś, 6 sierpnia, to także pierwsza rocznica drugiego zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na prezydenta Rzeczpospolitej.

To równie dobry czas- jak z 76 rocznicą pierwszego użytego w wojnie atomu - do jak zawsze stosownych podsumowań, okolicznościowych przemówień i artykułów, czasem wspomnień lub wypomnień.

Wiem, pamiętam, że to prezydent wybrany w bezpośrednich wyborach, w których nieco ponad 200 tysięcy głosów przeważyło o wygranej.

Ale to już druga kadencja i kandydat z takim doświadczeniem winien podnieść wyżej poprzeczkę swojej prezydentury-zwłaszcza , że w ręku posiadał takie narzędzia jak Biuro Bezpieczeństwa Narodowego oraz (w swojej rozrośniętej kancelarii) masę doradców nie tylko politycznych, ale i merytorycznych.

Pamiętam ciągle słowa pewnego poważnego publicysty z obozu władzy , że byle łajza może zadzwonić do prezydenta wielkiego i dumnego narodu ,by zgrillować go w kabaretowej rozmowie.

To prawda.
Dziś,oprócz wielu wspominanych osiągnięć z mijanej prezydentury pana Andrzeja Dudy ja na przekór przypomnę Wam takie, które już zawsze będzie nadawać ton we wszystkich jego wspomnieniach.

Dwóch rosyjskich żartownisiów z niejasnego powodu nazwanych u nas komikami , postanowiło złożyć tuż po wyborach gratulacje prezydentowi Dudzie , co im się udało bez trudu, bo w Polsce rządzonej przez kolegów pana prezydenta w dalszym ciągu rządziła i rządzi bylejakość (patrz dalej trwająca afera mailowa ministra Michała Dworczyka).

Rok temu też byle jak zachowały się powołane do tego służby specjalne i byle jak postąpiła prezydencka kancelaria.

Albowiem lektura stenogramu rozmowy(zostawiłem sobie pełen jej tekst), którą niemądrzy pracownicy prezydenckiej dyplomacji (awansowani nawet ostatnio) chcieli zrazu ukryć, do dziś bulwersuje, nie tylko takich domorosłych historyków jak ja.

Urzędnicy szybko się zorientowali, że treść rozmowy uczyni spustoszenie większe niż bylejakość naszych służb.

Ale rozmowę ujawnili sami rosyjscy figlarze.

Minister ówczesny Czaputowicz - zwany przez prezesa Kaczyńskiego eksperymentem personalnym w MSZ natychmiast ogłosił, że to akcja dezinformacyjna Rosji.
Czyżby?
Oczywiście to była jego właśnie.... dezinformacja.

W rozmowie-a jak czytam-Andrzej Duda rozpaczliwie wyczekujący wówczas na jakikolwiek telefon z gratulacjami po wygranych wyborach podjąłby słuchawkę, nawet gdyby do niego zadzwonił mój Adwersarz, wypadł gorzej niż jego służby.

Pal licho, że nie zorientował się w drugiej czy piątej minucie, że ktoś z niego robi tzw "wała".

Plótł różne dyrdymały bez końca , póki rzekomy szef ONZ Antonio Guterres nie odłożył słuchawki.

Andrzej Duda , zwłaszcza w drugiej kadencji powinien wiedzieć, że sekretarz generalny w ogóle nie składa gratulacji prezydentom, ale nawet jak by prezydent tego nie wiedział, winny o tym wiedzieć "dyplomatoły" z jego kancelarii -wszak odpowiadają za nienaganny wizerunek głowy państwa.

Prezydent Duda winien też wiedzieć po wielu latach swojej (jak często podkreślał, że się ciągle uczy, uczy) roboty na odcinku zagranicznym, by nie popisywać się znajomością języka na poziomie początkowym, bo słuchać było hadko.

Zawstydza mnie zdziecinnienie naszego prezydenta (najlepszego jak twierdził mój Adwersarz) , który łykał jak pelikan absurdy podsuwane mu przez rosyjskich trefnisiów.

O pijanym Trzaskowskim, który miał dzwonić do Antonio Guterresa i domagać się gratulacji , czy o gorzałce, którą przywiózł do gmachu ONZ Donald Tusk.

Że w tym momencie w głowie tego "najlepszego prezydenta" nie zapaliło się światełko ostrzegawcze świadczy, że nie było w niej tego "czegoś" za wiele.

Każdy inny poważny i wykształcony mąż stanu w tym miejscu natychmiast przerwałby taką rozmowę, słusznie przekonany, że to prowokacja.

Tym bardziej, że sekretarz generalny ONZ nagle interesował się żywo stanem pomników Armii Czerwonej w Polsce.

Na tym zakończę.

Mając to także na względzie , co powyżej napisałem, w związku z rocznicą Pańskiego zaprzysiężenia, dziś życzę Panu Panie Prezydencie zdrowia i nabierania kolejnego doświadczenia do przejścia w stan bycia byłym prezydentem.

Aby w wspomnieniach zapisanych w formie książkowej nie zapomniał Pan również szerzej niż ja tu i teraz opisać takie ciekawostki z Pańskiej prezydentury.

Gdy kadencja się skończy, Andrzej Duda będzie miał 53 lata.
Pewnie z żalem wyprowadzi się z pałacu i zostawi liczne prezydenckie rezydencje rozsiane po kraju.
Na uczelnię nie wróci, bo koledzy z wydziału prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego już zapowiedzieli, że za łamanie konstytucji nie ma tam dla niego miejsca.
Resztę tego, co już nie napisałem, ale jakąż miałem na to dziś ochotę, niech dopełni rysunek Andrzeja Mleczki.
Andrzej Mleczko lansuje w nim także najnowszy wzór piżamy.

Wczoraj prezes Sądu Najwyższego sędzia Manowska niespodziewanie, bez uzgodnienia z ministrem sprawiedliwości Ziobrą wstrzymała dopływ nowych spraw do Izby Dyscyplinarnej.

Wczoraj za informacje o prawdziwych skutkach Polskiego Ładu premier zdymisjonował po jej wystąpieniu w mediach wiceminister rozwoju z Porozumienia, panią Kornecką.

Są osoby, które nie akceptują nieprawości i łamania prawa przez rząd zjednoczonej prawicy.

A zwłaszcza na prowadzoną kłamliwą retorykę o słuszności jej działania na wielu nadal płaszczyznach..

To są te pierwsze przewracające się klocki domina.

Jestem niezwykle ciekaw, jak mój Adwersarz- kontynuując swój trwający entuzjazm- odnotuje dzisiejsza rocznicę zaprzysiężenia Andrzeja Dudy w galerii
p0lityk.

Ostatni znaczący tam wpis pod fotografią to datujący się z 13.07.2020 :

"A.Duda :mój Prezydent,nasz Prezydent!".

https://youtu.be/zu4x31g42K4

Naprawdę nie zasłużył przez miniony rok, na.... więcej?
Czy zabrakło...motywacji?

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Czytajcie,czytajcie

Ale czytajcie też z wielu innych źródeł, dopóki jeszcze można, by samemu powziąć wiedzę lub stosowne wnioski.

A już coraz mniej tych źródeł i tych autorów "suchych" informacji, nie opatrzonych sugerującym czytelnikowi komentarzem-jak mają ..... rozumieć.

Nie sugerując się komentarzami najętych dyżurnych, ciągle tych samych komentatorów, żadnej ze stron politycznej barykady.

To wcale nie przeszkadza w wierze.

Potwierdzam to swoim przykładem.

Copyright 2123 @ maska33

ewik57

ewik57 2021-08-06

Re: widziałam kilku poszukiwaczy, szperają po zachodzie słońca. Uwaga na komary, wieczorem całe eskadry latają po plaży ;)

styna48

styna48 2021-08-06

Mleczko jak zwykle niezawodny , Ty również, przypomnę też słowa niezapomnianego W. Młynarskiego, że czekają nas jeszcze różne paranoje ale róbmy swoje, nie dajmy się *zwariować*, wyciągnijmy nauczkę którąś już z kolei z naszej historii.

tebojan

tebojan 2021-08-06

Oby nam tylko Garnka nie zamknął.

maska33

maska33 2021-08-06

Wierzę,że ma poczucie humoru.

tebojan

tebojan 2021-08-06

Jak wszyscy w tym obozie...

maska33

maska33 2021-08-06

Przecież tekst powyżej jest tego przykładem.
;-P

ewik57

ewik57 2021-08-06

Ciekawe, swoją drogą, czy takie piżamki noszą wyznawcy?

maska33

maska33 2021-08-06

Jestem przekonany,że tak.
Jednorazowe.;-P

kedil

kedil 2021-08-06

Człowiek całe życie uczy się .
Niektórym idzie to wolno.

maska33

maska33 2021-08-06

Każdy ma prawo do popełniania błędów życiowych.
To prawda.
Ale co potem?

ewik57

ewik57 2021-08-06

Ogromne brawa za zestawienie z pierwszego akapitu.
Jest bombowe :)))

wigor12

wigor12 2021-08-06

Jak zwykle znajduję tu same celne uwagi, błędów nie robi tylko ten, kto nic nie robi :)

maska33

maska33 2021-08-06

:)

keisidz

keisidz 2021-08-06

"Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jesli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi".
(J.Kochanowski)

halka

halka 2021-08-06

Prezydent RP, to przede wszystkim strażnik Konstytucji RP - Duda nim nie jest !!!Jest tylko z nazwy prezydentem, ale naprawdę rządzi prezes. PAD podpisuje bez zająknięcia każdy dokument. Ciekawe czy chociaż je czyta?

maska33

maska33 2021-08-07

Ależ czyta,czyta Halino.
Ale jak już przeczyta, to tak, jak wicepremier Gowin się nie cieszy.
;-P

dodaj komentarz

kolejne >