Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Coś z mojej teczki, okiem Andrzeja Mleczki.

Ostrzeżenie.

Mój felietooon może zwierać treści nie zawsze zgodne z linią rządzącej partii, oficjalną doktryną KK, a nawet według kilku osób z Garnka wyczerpywać inne, podobno negatywne znamiona.


"Musimy stworzyć armię ochrony wyborów".

To jest zdaniem prezesa Jarosława Kaczyńskiego zadanie, którego stawką kolejnych wyborów będzie to, "czy Polacy zdecydują, kto w Polsce rządzi, czy też decyduje się o tym w Berlinie".

Zgodziłbym się z opinią prezesa, tylko gdzie zakwalifikować takich jak ja, którym nie pasuje ani partia prezesa, ani partia Donalda Tuska?

Czy ja też jestem tym, którym kieruje Berlin?

To pierwszy nonsens prezesa i dziś- najważniejszy.

Jakże świat pojmowany przez tego starego i steranego życiem pana jest prosty w pojmowaniu.

Tylko - czarno biały.

Już przed wyborami zostałem wykluczony przez niego i jemu podobnym z kilkudziesięciomilionowej rzeszy wyborców mojego państwa, bo tak ocenia to ten polityczny "terrorysta".

"Musimy uczynić (uwaga!) wszystko, żeby wygrać, bo Polska musi pozostać państwem suwerennym, w imię naszej godności narodowej, osobistej, ale także w imię (uwaga!) naszych interesów. One będą naruszone, jeżeli nie będziemy suwerenni. Musimy być suwerenni jeszcze bardziej niż w tej chwili" - oświadczył prezes PiS na spotkaniu z mieszkańcami Mielca.

A teraz coś, co zapowiada nową jakość w pojmowaniu państwa , które buduje od 7 lat ten człowiek.

"Musimy stworzyć armię ochrony wyborów w każdym z 94 okręgów (które składają się na strukturę PiS ). Musimy doprowadzić, by w każdym był wystarczający oddział ludzi, który będzie obsadzał wszystkie obwodowe komisje wyborcze, wszędzie będzie kontrola, będą nasze biura kontroli wyborów, żeby można było z każdą nieprawidłowością natychmiast zadzwonić, żeby to było przekazywane do PKW na poziomie wojewódzkim i na poziomie ogólnopaństwowym" - powiedział prezes PiS.

Tak?

Ja , jako domorosły historyk mam pewne skojarzenia - i teraz będzie kilka słów na ten właśnie temat.

Zapamiętajcie - bo scenariusz jak odbity w kalce powtarza się jak to bywa w kole historii. .

Prezes Jarosław Kaczyński jak się dziś okazuje nie ma zaufania do struktur państwa , które buduje już od ponad 7 lat.

Nie ma zaufania do instytucji, które ma już pod swoją całkowitą kontrolą (poza NIK) i nawołuje do tworzenia armii (dosłownie oddziałów) działaczy PiS do kontroli przebiegu wyborów w głębi duszy uprzedzając swoich wyborców , że w przypadku przegranej tej formacji politycznej nie będzie to wynik wolnej woli polskiego społeczeństwa, a wynik oszustw członków też podległej mu personalnie Państwowej Komisji Wyborczej.

Czy to aby nie paranoja?

No bo skąd u niego pojawia się właśnie teraz retoryka wojenna(armia, oddziały)?

Pewnie pamiętacie, że tenże sam Kaczyński nawoływał do organizacji oddziałów do obrony kościołów i skierował te słowa i miliony złotych konkretnie dla bojówek niejakiego Roberta Bąkiewicza oraz..... kiboli.

Jako domorosły historyk pamiętam, jak jeszcze niedawno prezydent Donald Trump asekurując się przed rysującą się przegraną w nadchodzących wyborach prezydenckich w identyczny sposób nawoływał swoich wyborców do tworzenia podobnych komitetów kontrolnych, sugerując tym samym przyszłe oszustwa , by po ogłoszonej jego przegranej wezwać ich do opanowania Kongresu i dokonania przewrotu siłowego.

Co po części się stało.

Jednak tam ostatecznie zadziałały w sposób prawidłowy instytucje państwa demokratycznego i przewrót Trumpa spalił na panewce, jednak z kilkoma ofiarami śmiertelnymi w tle.

Mając z tyłu głowy fotografię ponad 120 "suk" z setkami pilnujących uzbrojonych po zęby policjantów prywatnej posesji prezesa na ulicy Mickiewicza, możemy być pewni, że instytucje naszego państwa zadziałają w sposób zgodny z ich przeznaczeniem?

Czy to rysujący się scenariusz dla Polski na 2023 rok?

Jakie zagrożenie czai się za słowem prezesa Jarosława Kaczyńskiego "wszystko"?

Jeszcze raz zacytuję:
"Musimy uczynić (uwaga!) wszystko, żeby wygrać".

W tym wystąpieniu znajdziecie odpowiedź.

https://youtu.be/GyxpAETucMw

Nie jestem Kasandrą , ale zapamiętajcie proszę moje dzisiejsze słowa.

Teraz czekajcie, kiedy lokale wyborcze staną się bastionami bronionymi przez "oddziały" Kaczyńskiego.

Bo tak należy rozumieć słowa prezesa.

I jeszcze jedno: pan Jacek Kurski został "odwołany" ze stanowiska prezesa TVP.

Nie potrafił zdefiniować co oznacza dla mediów narodowych i jego samego hasło : "za wszelką cenę"?
No to teraz tę cenę poznał, jako pierwszy.
Ja jednak wróżę panu Jackowi Kurskiemu nową rolę i karierę u samego boku prezesa PiS.

Jako propagandysta z wieloletnim doświadczeniem myślę sobie , że zostanie jeśli nie szefem, to jednym z najważniejszych szefów propagandy w PiS, w nadchodzącej kampanii wyborczej.

Dodatkową ciekawostką jest to, że zaraz potem rzecznik partii PiS oświadczył, że partia ma dla niego kolejne ważne zadanie.

Skoro w świetle reflektorów prezes TVP lubił otaczać się takimi gwiazdami jak Zenek Martyniuk, to czy jego kariera nie jest warta etatu w amerykańskim NASA?

Tak jest w naszym państwie rozumiana niezależność....

Teraz tym bardziej widać, jakim "niezależnym konstytucyjnym podmiotem" była Telewizja Polska -kierowana przez nominata partyjnego.

Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej, te-które układają mi się w pewien trend, który nazywam po swojemu i dlatego w takiej formie dzielę się jego opisem z Wami.

Zaznaczam, że to nie jest grafika "ściągnięta z netu".

To fotografia rysunku Andrzeja Mleczki, użyta w mojej galerii już po raz drugi, wykonana z zakupionego przeze mnie jednego z oficjalnych wydawnictw.

https://youtu.be/8-wAvbxB7D8

Copyright 3162 @ maska33

keisidz

keisidz 2022-09-05

Za mało u nas psychiatrów zdrowych na umyśle

tebojan

tebojan 2022-09-05

Ochrona interesów...

mpmp13

mpmp13 2022-09-05

Trudno jest od koryta się oderwać . To "za wszelką cenę" trwać muszą . Mam nadzieję,że naród dużo zrozumiał . Pożyjemy , to wybory pokażą.

aam57

aam57 2022-09-05

Tusk już dużo wcześniej mówił
O potrzebie zgłoszenia się około 10 tys wolontariuszy
By obsadzić wszystkie komisje wyborcze
Oczywiście na zewnątrz budynku
By po wywieszeniu list wyborczych zrobić im zdjęcia.
W 2015 roku pracowałem w DPS(Dom Pomocy Społecznej)
Tuż przed końcem wyborów, pojawił się gość z aparatem
Czekał do czasu wywieszenia list, po wywieszeniu, zrobił zdjęcia i pojechał do punktu zbiorczego.
Jak to będzie odbywało się teraz, czas pokarze.

maska33

maska33 2022-09-05

Zgoda.
Jest jednak różnica w zastosowanej retoryce uzasadnienia tych wezwań.

Co innego jest ufać, ale kontrolować, a co innego "wygrać za wszelką cenę".

Nieprawdaż?

maska33

maska33 2022-09-05

Ja w odróżnieniu do wielu tu zaglądających, traktuję słowa dzisiejszych polityków podobnie jak słynny Cadyk z Lężajska Elimelech.
Otóż powtarzał on ,że "co na wystawie, to i w sklepie".
Tu zacytowane słowa prezesa są tym razem poważną zapowiedzią wyborczej rewolucji.

skama07

skama07 2022-09-05

Nowy prezes jest teologiem z wykształcenia.
Samo urwa dobro...

halka

halka 2022-09-06

Jacek Kurski to człowiek który za grosz nie ma stydu....na 100% prezes obsadzi go w takiej roli,która pomoże PiS-owi wygrać wybory.

halka

halka 2022-09-06

A prezes jak najszybciej powinien się znalaźć po tamtej stronie drzwi tego szpitala!

dodaj komentarz

kolejne >