Czy wracamy do czasów, gdzie to umierającej "w czasie trudnego porodu" kobiecie, której nie potrafiono pomóc ze względów medycznych (np braku wiedzy, lub braku doświadczonego lekarza, ) i braku innej pomocy, w czasie owego porodu, zamiast terminacji, lub tuż przed , najpierw przez narządy rodne kobiety, pokazaną tu przeze mnie, na zdjęciu -specjalną pompą, osobiście kapłan (ksiądz) wprowadzał do macicy walcząc z Szatanem( czyli bezpośrednio w otoczenie umierającego dziecka ), do litra święconej wody.
Traktowano to jako niezbędny w porządnym, katolickim domu, (uprzedzający i konieczny wtedy )w trakcie umierania sakrament chrztu dziecka..
Nie wierzycie?
Takie narzędzie możecie obejrzeć w poznańskim muzeum ginekologii i położnictwa.
Z opisem postępowania w czasie takiego porodu.
Tam uczy się o tym każdy student medycyny, o specjalności położnik.
A ja się dziś dzielę tą wiedzą z Wami.
I dla zarchiwizowania dyskusji o referendum.
Ten tekst pisałem z ogromnym smutkiem w sercu.
Jako domorosły historyk.
Przypominam, że w swoich felietooonach poruszam także trudne tematy, ale opisuję za to tylko te zdarzenia i fakty, które można znaleźć w oficjalnej przestrzeni medialnej- które układają się w pewien trend, który nazywam po swojemu i w takiej właśnie formie dzielę się jego opisem z Wami.
Copyright 4191 @ maska33
maska33 2023-08-20
Niestety, chyba nie.
Te pytania , dotyczące spraw już dawno przebrzmiałych , zamkniętych, a nie rozstrzygających dylematy w pytaniach stawianych w nadchodzącej przyszłości, mają pobudzić emocje wątpiących , dotychczasowych wyborców ZP, i zwiększyć przynajmniej o 1% frekwencję, ale na wyborach.
Sam wynik referendum zostanie szybko zapomniany , bo nie miał ani nigdy nie będzie miał wpływu (pytania na banerach reklamowych już z odpowiedziami" 3xtak " w czerwcu 1946 roku).
Ja pamiętam.
Potrafię kojarzyć.
Ciekawym jak się zachowa KK.
ewusia 2023-08-20
Re; Odnośnie do podpisu pod moim
zdjęciem trzeciego chomika:
Oby tylko nie był to rechot historii....:(
maska33 2024-09-02
Ten felietoon dedykuję wszystkim moim tym beznadziejnym fankom, które (a właściwie która) od kwietnia-bo w różnych miesiącach zakładała te trollowe galerie, zaś jedną z wielu z nich, śledzących moje poczynania jako "ulubiające mnie", teraz atakuje innych właścicieli galerii, ciesząc się, że garnek znika.
Nie martw się , gdzie będę produkował te moje tasiemce.
Dzięki nim, miałaś jedyną szansę dowiedzieć się o otaczającym cię świecie, do którego zohydzania , przykładasz swoją zabrudzoną czynami rękę.
Jak widzisz, daję sobie radę.
Ty już okupujesz inne portale, sadowiąc się wygodnie do kolejnych ataków.
Mnie tam nie będzie.