Hubertus udany. Lisa nie złapałam, ale liczy się zabawa.
Jechałam na Pingwinie <3 Nie mogłam wiechać nim do wody, bo by sie położył więc wiechałam na polanę ogrodzoną taśmą. Reszta ruszyła na crossa, a Pani Wanda zapytała się mnie czy chcę jechać odpowiedziałam, ze tak. Niestety byli juz daleko i Pani Wanda uznała, że mi się nie opłaca. Jednak Pingwin myślał inaczej.. Przeskoczył ogrodzenie i ruszył w stronę koni :D Mam co wspominać ;)
Kurde dziś nie jade do koni ;/
Ale za to idę z dziewczynami na miasto, muszę wyjaśnic kilka spraw..
gaworka 2012-10-20
Piękny Volviaczek :D
kokonie 2012-10-20
u nas też jest Pingwin :)
śliczne :D
kika5 2012-10-20
super fryzurka ;d
marci12 2012-10-20
ale ładna fryzurka ;)