Mewa wylądowała "po kostki" w wodzie i znowu próbowała strząsnąć typa z siebie. Na próżno.
Raczek nie głupi, żeby uciekać na płyciznę, jeszcze czego!
Spryciarz chciał chyba do reszty zgnębić mewę, bo zaczął gramolić się po jej szyi w górę i miałam wrażenie, że ją za chwilę dosiądzie, jak rumaka:)))
Tego już było za wiele! Mewa poderwała się i kilka metrów dalej, w głębszej wodzie urządziła sobie bardzo intensywną kąpiel, pozbywając się wreszcie niechcianego pasażera.
Raczek pośpieszył co tchu do swoich krewnych i znajomych z opowieścią o wstrząsającej przygodzie a mewa wróciła na płyciznę, żeby ochłonąć i uspokoić skołatane nerwy:
- Co za kompromitacja! Z łowcy stać się ofiarą!
I do tego z pustym żołądkiem...
Tamtego dnia nie trafiło mi się nic więcej, ale i tak bardzo zadowolona wracałam do domu, bo widowisko było przednie:)
Bardzo serdecznie Was pozdrawiam i życzę Wszystkiego Najlepszego:)
orioli 2022-01-29
Emocji wystarczyłoby na krótkometrażowy film. Raczek odbył podróż życia, a mewa otrzymała niezłą nauczkę. Oboje mają, co wspominać, a ja oglądać z przyjemnością zdjęcia :-)
halka 2022-01-29
Piękny tryptyk;niezwykłą przygodę miała mewa a Ty Basiu świetne widowisko.
Moc serdeczności przesyłam ... trzymaj się zdrowo.
czes59 2022-01-29
Kapitalne zdjęcia i relacja! Nie często udaje się obserwować i uchwycić takie sytuacje. Wielkie brawa! Pozdrawiam Cię serdecznie:)
basiaw 2022-01-31
Re @halka
Dziękuję za życzenia Halinko! Jakoś, dzięki Bogu się trzymam i tylko na wiosnę czekam, bo mrozów mam powyżej uszu. Brrr!
lateska 2022-02-02
Nic na teraz ... musialby ktos pomoc mewie pozbyc sie tego intruza i mysle, ze i indruz chcialby wrocic w swoje strony
ogladnelam z ciekawoscia Twoja przygode z mewa .. dzieki za interesujaca relacje zdjeciowa ...
pozdrawiam serdecznie, zyczac duzo zdrowka